Sąd czy mediacja?

Czy nie lepiej jednak iść do sądu zamiast na mediację?

Mediacja charakteryzuje się tym, że to strony swoimi siłami dochodzą do porozumienia, a nie oddają decyzji w ręce osób trzecich. Na sali sądowej nie ma zbyt wiele czasu, na szukanie rozwiązań, które są akceptowalne przez obie strony, co sprawia, że po zakończonej rozprawie są przegrani i wygrani.

Są oczywiście ludzie, którzy wolą, aby sąd decydował w ich sprawach. Szanujemy ich decyzje i preferencje.

Przykład: Piotrek mieszka w bloku na osiedlu. Lubi słuchać głośnej muzyki, co czasem robi w swoim domu. Jego sąsiad, pan Wojciech, nie raz zwracał mu uwagę, jednak bezskutecznie i sytuacje się powtarzały. Postanowił więc ukarać młodziaka, spuszczając mu powietrze z jego roweru stojącego pod blokiem. Piotrek mu się odwdzięczył rysując mu samochód gwoździem. Miał za to sprawę w sądzie. Teraz nadal spotyka pana Wojciecha na klatce schodowej. Nie rozmawiają ze sobą, patrzą na siebie wrogim wzrokiem – nie przestali być sąsiadami. Czy ich relacja mogłaby wyglądać inaczej gdyby spotkali się na mediacji i wyjaśniliby sobie wszystko, zamiast spotykać się na sali sądowej?